W ten noworoczny dzień donoszę, że jeszcze w ostatnich dniach minionego roku 2016 nastąpiło ważne wydarzenie. Komodziarze stracili kolejny argument, by śmiać się z Atarowców, ponieważ mieli na swoje komputery świetną grę, a „my nie”!
Mariusz Wojcieszek przekonwertował Fairlight z Commodore 64 na małe Atari. Gra jest praktycznie taka sama, gra się tak samo, jednak pewne usprawnienia pozwoliły na przyspieszenie rozgrywki, która jest dużą bolączką na C64. Ponieważ Fairlight pochodzi jeszcze z ZX Spectrum, tam również zobaczymy to samo. Poniżej wrzucam filmik prezentujący wspomniane 3 wersje gry. Zwróćcie uwagę na muzykę, która dla Atari została wykonana tak dobrze, że można się kłócić, czy lepiej brzmi na nim, czy na Commodore.
Bardzo mnie ucieszyła ta wiadomość i gdy pobrałem grę, od razu zacząłem grać i grać! Wykonanie jest naprawdę świetne. A sam Fairlight to fenomenalna, jak na tamte czasy (1985/1986), izometryczna przygodówka w stylu Head Over Heels, czy The Great Escape (który zresztą też niedawno został przeniesiony na Atari!). W pełni płynny ruch postaci, obiektów w otoczeniu, możliwość wpływania na obiekty, zbieranie i używanie przedmiotów, poruszanie się we wszystkich trzech płaszczyznach… czy to mało, jak na 8-bitową grę? To aż za dużo, a tu naprawdę to wszystko jest i działa. Podziwiajcie!
Autorom gratuluję, bo to naprawdę kawał dobrej roboty!