Bushido – hardkorowe sterowanie samurajem
Niedawno obiecywałem, że napiszę o grze z najgorszym sterowaniem, jakie znam. Gorszym od Barbariana. I oto i ona! Bushido – The Way of the Warrior (wymawiać z chińskim akcentem ;)).
Niedawno obiecywałem, że napiszę o grze z najgorszym sterowaniem, jakie znam. Gorszym od Barbariana. I oto i ona! Bushido – The Way of the Warrior (wymawiać z chińskim akcentem ;)).
Naszło mnie ostatnio na zajęcia archeologiczne. Na szczęście nie wyglądały one, jak na obrazku obok, lecz nieco przyjemniej. Wygrzebywałem stare gry, które pamiętam z dawnych czasów, ale nie pamiętałem już ich tytułów. Nie było łatwo, jednak kilka gier odnalazłem i … Czytaj dalej
Gra, którą chcę opisać to jedna z tych, w których gracz steruje małym helikopterem o proporcjach trzmiela. Za małe skrzydła do uniesienia tego wielkiego dupska. A jednak lata! Nie wiem skąd wzięła się ta tendencja, że w wielu dawnych grach … Czytaj dalej
W zasadzie pisanie o grze, która nie jest dobra, wydaje się trochę bez sensu, ale co mi zależy. Gra, o której wspomnę kilka słów jest trochę do dupy i nic na to nie poradzę, ale przejdźmy do sedna i wyjaśnijmy … Czytaj dalej
Znalazłem odświeżoną wersję gry Prince of Persia nazwaną po prostu Prince of Persia Classic, która trafiła na konsole PS3 i XBox 360, a przy tej okazji również na komórki. I w tej ostatniej formie grę posiadam na moim starym, oldschoolowym … Czytaj dalej
Ponieważ rozwlekłem dość mocno temat gier samochodowych, chociaż miałem pisać tylko o jednej z nich, nie było sensu zostawiać tego jako jeden artykuł. Podzieliłem to na dwie części i potraktujcie poprzedni jako przegląd samochodówek z Atari i pokrewnych, ale przeczytajcie … Czytaj dalej
Przeglądałem dziś losowo gry w emulatorze Atari XL/XE i przypadkiem trafiłem na grę zwaną Zabawa koło fortuny. Gra jest napisana w BASICu, więc nie jest ani piękna, ani wyjątkowa, ani dopracowana. Proste zgadywanie haseł i nic więcej.
Tym razem na tapecie jest kolejna gra przeniesiona z innej platformy na Atari XL/XE, która mogła być dobra, ale… nie jest. I nie pomoże tu muzyka, nie pomoże grafika. Jak ktoś tak spieprzy sterowanie i narobi tyle błędów, to gra … Czytaj dalej
Przypomniała mi się niedawno gra Spiky Harold na Atari. Miała dość fajną grafikę, niezłą muzyczkę (takie wariacje na temat Lotu trzmiela), ale była drętwa w graniu i cholernie trudna. Chociaż nie przeszkadzało mi to w latach dzieciństwa sporo w nią … Czytaj dalej