Dość słusznie zarzucono mi, że utrudniłem pisanie komentarzy poprzez wymagane podanie adresu email. Oczywiście nie zbieram Waszych adresów do żadnych celów, a jedynie wybrałem to jako formę zabezpieczenia przed spamem. Z doświadczenia wiem, że to zniechęca do wpisywania komentarzy. Spróbuję to zmienić i od dziś możecie komentować bez podawania adresu email. Moderacja zostaje nadal włączona, a także „skomplikowane zadania matematyczne” 😉 czyli captcha, bo jakieś zabezpieczenia antyspamowe muszą być. Już kilka spamów tu widziałem, jak i podejrzane „skanowanie” strony z wybranych adresów IP, więc musiałem blokować.
Jeśli przypadkiem zdarzy się, że jednak pojawią się spamy, to będę musiał wrócić do emailów. Jak na razie ich nie ma, więc mam nadzieję, że ośmielę w ten sposób wszystkich tych, którzy coś chcieli napisać od siebie, ale nie zrobili tego z powyższego powodu. Piszcie śmiało! Mam nadzieję, że czytanie na tej stronie sprawia niektórym frajdę. Mnie frajdę sprawia, gdy widzę komentarze czytelników, bo widzę, że temat zaciekawił i wydobył z Was wspomnienia lub refleksje.
Podobnie, jeśli spodobała się Wam ta strona, to dzielcie się wszędzie jej adresem!
Aha, przy okazji nie zapomnijcie też o tym, że jest możliwość sprawdzania komentarzy przez RSS (link w stopce strony „Kanał RSS z komentarzami”). To też da Wam wgląd w to, co przyszło nowego.
No ja tez nie dostaje powiadomien o komentarzach. Fajne by to bylo 😉
Znalazłem i zainstalowałem jakiś plugin, który dodaje opcję „subskrypcji” do komentarzy dla użytkowników, którzy podali swój adres email podczas wpisywania komentarza. Niestety chyba nie dotyczy to istniejących wpisów, a jedynie nowych, więc zadziała to dopiero jak coś skomentujecie. Pod polem edycji komentarza jest pole wyboru subskrypcji. Sprawdźcie, może będzie ok. Gdyby nie działało, to też alarmujcie, bo nie wiem jak z tym będzie.
„wymagane podanie adresu email”
Ja myślałem, że się go podaje żeby wiadomo było gdzie mają być wysyłane powiadomienia o ewentualnych odpowiedziach. 🙂 Spam też brałem pod uwagę, ale byłem prawie pewien, że chodzi o powiadomienia. 🙂
„nie zbieram Waszych adresów do żadnych celów”
Czyli ustawione jest przekierowanie do /dev/null ? 🙂
„Moderacja zostaje nadal włączona”
A moje komentarze pojawiają się od razu. Czyżbym wykrył jakąś lukę czy może chodzi o coś innego?
Haha, i jedno i drugie, bo jest to zabezpieczenie antyspamowe, a drugi profit z tego jest taki, że rozsyłane są potem powiadomienia, co akurat jest fajne. Nie wiem co masz na myśli z tym przekierowaniem ;). Co jest przekierowane do dev/null?
Twoje komentarze się pojawiają od razu, bo już zostałeś wcześniej zaakceptowany, więc z automatu Twoje kolejne posty pojawiają się od razu. Nie zmienia to faktu, że nadal każdy z tych komentarzy monitoruję 🙂
„rozsyłane są potem powiadomienia”
Mi nigdy nic nie przyszło… Filtr antyspamowy mam wyłączony, zresztą sprawdziłem przed chwilą i folder Spam mam pusty. Przychodzą Ci jakieś zwroty, że niby mój e-mail jest błędny czy coś w tym stylu?
„nie zbieram Waszych adresów do żadnych celów”
„Co jest przekierowane do dev/null?”
Zawartość pola E-mail w Twoim formularzu odpowiedzi. No bo skoro adresów nie zbierasz to muszą trafiać w próżnię… 🙂 ale z drugiej strony wspomniałeś o powiadomieniach, więc te adresy muszą Ci być potrzebne. To ja już nic nie wiem. 🙂
Pisałeś o powiadomieniach, więc zrozumiałem, że je dostajesz. Jeśli nie, to w zasadzie nie wiem czy są wysyłane, czy nie. Ja je dostaję, ale być może z uwagi na to, że jestem jako administrator. Ta strona działa na WordPressie, więc nie wszystko co się tu dzieje, sam rozumiem :). Niektóre ustawienia zmieniam i patrzę co się stało. Podawanie emaila przy komentarzach mam w opcjach jako jedna fajka i albo jest wymagany albo nie.