Gry elektroniczne za 5 PLN w KFC

Jak już anonsowałem ostatnio na profilu fejsbukowym, w KFC jest promocja i można nabyć gierkę elektroniczną. Na całe szczęście nie trzeba tam nic jeść, żeby taką kupić. Poza tym, że dają je do jakichś zestawów dla dzieci, to można każdą kupić za jedyne 5 PLN. Jeden piątal = jedna gra. To jest interes! Z 4 dostępnych gier, jakie widziałem, wziąłem 3, ponieważ czwarta mnie mało interesowała. Nie zachęcam do jedzenia w lokalach tej sieci, ale fani gier LCD powinni być zadowoleni.

Gry niestety są jakości bardzo chińskiej, dlatego nie spodziewajcie się jakości Nintendo ani nawet Elektronika. To, co kupicie za 5 PLN, to tani plastik i jeszcze tańsze wykonanie. Gry są bardzo proste, nie posiadają nawet licznika punktów, choć są dwa levele. Nie dają wielkiej frajdy, ponieważ nie można pobijać rekordów, a przecież to najważniejsze. Ekran LCD jest malutki i nie ma na nim żadnych obrazków poza tym, co wyświetla sam wyświetlacz. Dźwięki są, powiedzmy, że nie najgorsze. Kształty kosmiczne, dostępne w dwóch kolorach (widać na zdjęciu powyżej). W jednej słabo styka mi bateria i ciągle się resetuje, a w drugiej klawisz w prawo działa słabo i trzeba wciskać go sposobem. Po przyzwyczajeniu da się jakoś zagrać.

Zabrzmiało jak lista wad? Słusznie, bo gry są tak tandetnie zrobione, że bardziej przypominają zwykły gadżet niż poważne gry. Mimo tego odczucie vintage gwarantowane, choćby na chwilę, więc i tak warto spróbować.

1. Racing Game – sterowanie na boki, omijanie zbliżających się pojazdów. I… nic poza tym. Nuda!

 

2. Alien Attack – sterowanie na boki, strzelanie w górę. Z góry lecą przeciwnicy i strzelają. Taki prosty Galaxian. Bardzo prosty. Trochę nudny, ale ciekawsze niż wyścigi.

 

3. 23 in 1 – Tajemniczy tytuł obiecujący bardzo wiele. Znajdziecie tu tradycyjnego Tetrisa w wersji 9999 in 1 (tak opisywany jest zwykle w tanich grach z Tetrisem dostępnych wciąż w marketach). W przeciwieństwie do poprzednich gier, wykonanie jest znacznie lepsze. Guziki gumowe, działają o wiele lepiej niż plastikowy badziew pozostałych gier. W graniu standard. Malusieńki ekran LCD sprawia, że wygląda uroczo, ale po 3 minutach bolą oczy od skupienia na klockach jak na papierze milimetrowym. Jako bajer fajne. Do grania polecam coś większego.

4. Tamagotchi – Jedyna gra, której nie kupiłem, bo mam alergię na chińskie podróbki gry o zwierzątku z jajka. Tak właśnie to wyglądało, więc odpuściłem. Próbowałem w życiu ze 4 różne tanie podróbki Tamagotchi i w żadną się nie dało grać. Czas w nich biegnie za szybko, gra jest źle wyważona i zwierzątko trudno utrzymać przy życiu dłuższy czas. Ponieważ miałem obawy, że tu będzie tak samo, to zostawiłem. Dlatego też nie ma zdjęcia.

Mimo wad, do zakupu zachęcam, choćby na chwilę zabawy. Do jedzenia polecam kuchnię we własnym domu :). Zdecydujcie sami!

Otagowano , , , , .Dodaj do zakładek Link.

O GadZombiE

Zajrzyj na stronę "O mnie i o stronie".

Jedna odpowiedź na „Gry elektroniczne za 5 PLN w KFC

  1. GiaMce komentarz:

    Też widziałem te gierki, ale podejrzewałem ze po 2 minutach zabawy bym rzucił to w kąt.
    I widzę, że miałem słuszne przeczucia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.